5 sposobów na oszczędność w sklepie internetowym

Post powstał we współpracy z firmą Shoplyze.

Prowadząc swój sklep internetowy zależy nam, aby był on jak najbardziej rentowny. Oczywiście chcemy, by przynosił jak największe przychody przy jak najmniejszych wydatkach. Jak jednak sprawdzić, by nie zmniejszając swoich przychodów oszczędzić trochę funduszy, które można spożytkować na, przykładowo, rentowną kampanię reklamową czy inwestycje w swój biznes? Przedstawiamy 5 krótkich i skutecznych sposobów na to, by zoptymalizować wydatki i otrzymać zwrot z inwestycji, nie tracąc wolumenu sprzedaży:

 

1) Przenalizuj swoją ścieżkę konwersji

Warto sprawdzić ścieżkę konwersji swojego sklepu i ocenić, na jakim etapie klienci opuszczają nasz koszyk zakupowy. Przyjęło się, że średnio 60-70% klientów którzy dodali coś do koszyka nigdy nie kończy zakupów. Jeżeli w Twoim sklepie wygląda to jeszcze gorzej – jest się czym martwić. Na pewno z jednej strony warto chociaż zaproponować znajomym, by sprawdzili jak wygląda z ich strony proces zakupowy w Twoim sklepie. Czy wszystko jest intuicyjne? Czy coś rozprasza podczas zakupów? Czy wszystko jest jasne i klarowne? Oprócz testów „korytarzowych” warto też przeanalizować raport „Zachowania zakupowe” lub „Przepływ celów w Google Analytics” i sprawdzić, na jakim etapie zakupów klient opuszcza nasz sklep.

2) Zrób audyt swoich kampanii w Google

Prowadząc kampanie w sieci Google warto robić systematyczny audyt kampanii Google Ads. Dzięki temu możemy sprawdzić, czy konto prowadzone jest zgodnie z najnowszymi trendami ale i przede wszystkim – czy są obszary, które można poprawić tak, by wydawać mniej a zarabiać więcej. Brzmi to bardzo idealnie, ale faktycznie w wielu przypadkach parę zmian na poziomie kampanii czy słów kluczowych powodowało wielokrotnie polepszenie jakości ruchu na stronie WWW a co za tym idzie – sprzedaży. Dodatkowo osoba / agencja prowadząca konto często wpada w pewną rutynę, którą może przełamać takie świeże spojrzenie w postaci audytu.

 

3) Zainwestuj w ruch organiczny (SEO)

Ruch z kampanii Google Ads jest szybkim sposobem na pozyskanie dobrego jakości ruchu. Jednak jeszcze lepszym bywa ruch organiczny, zwłaszcza pod kątem współczynnika konwersji. Dlatego rekomendujemy przyjrzenie się swojemu ruchowi organicznemu i systematyczną pracę nad SEO. Warto przede wszystkim przeanalizować szybkość swojej strony oraz uzupełnić stronę o oryginalne treści – zwłaszcza opisy kategorii czy produktów. Dzięki systematycznej pracy nad SEO w przyszłości będzie można nieco zmniejszyć wydatki na kampanie płatne.

 

4) Wypróbuj Marketing Automation

Na początku trzeba powiedzieć, że Marketing Automation to rozwiązanie płatne, jednak z naszego doświadczenia wynika, że inwestycje w tego typu rozwiązanie zazwyczaj szybko się zwraca. Odzyskiwanie porzuconych koszyków, zbieranie leadów czy też zwiększanie średniej wartości koszyka zakupowego – to wszystko sprawia, że warto pochylić się nad tego typu narzędziami. Na rynku na szczęście jest duży wybór – podstawowe rozwiązania to koszt rzędu już od kilkudziesięciu złotych netto. Warto przetestować przy tak naprawdę każdym rodzaju sklepu.

 

5) Sprawdź swoją politykę cenową

Z doświadczenia wiemy, że wiele e-sklepów, które nie korzystają z narzędzi do monitoringu i automatyzacji cen, traci zbędnie marżę, nie wiedząc kiedy mogą ją podnieść bez utraty klienta. Często zdarza się, że jesteśmy na określonym miejscu w rankingu, np. na Ceneo i możemy podnieść cenę i dalej pozostać na tym samym miejscu względem konkurencji. Najlepszym sposobem na korzystanie z takich okazji jest monitoring cen konkurencji wraz z automatyzacją polityki cenowej – przykładowo, jednemu z klientów Dealavo dzięki inteligentnym zmian cen udało się zwiększyć zysk o 50% już w ciągu miesiąca.

Przedstawione przez nas sposoby to tak naprawdę wstęp do tego, by zwiększać rentowność swojego biznesu. Zamiast jednak zwiększać budżet kampanii, warto poszukać oszczędności tam, gdzie jest to możliwe. Analiza i praca nad zamykaniem transakcji przyda się także później, gdy będziemy mogli pozwolić sobie na zwiększanie wydatków. Powodzenia!

 

Piotr Sobczyk, Shoplyze